Na parze EUR/GBP doszło do aktywacji podaży przy kombinacji dwóch mierzeń geometrycznych – równości z poprzednią korektą oraz zniesieniem 61,8 proc. ostatniej fali spadkowej.
Miejsce to zostało zatem wykorzystane do częściowej realizacji zysków i powinno spowodować spadkowe odreagowanie. Najbliższym wsparciem są okolice 0,7160 i można się spodziewać powrotu w te rejony. Ciężko jednak wyrokować, czy jest to już koniec całego ruchu wzrostowego. Scenariusza takiego nie wspiera jednak fakt, że obecna korekta wzrostowa nie dotarła jeszcze choćby do pierwszego zniesienia 38,2 proc. całych spadków. W średnim terminie jest zatem duża szansa na kontynuację wzrostów co najmniej w te okolice.
Mikołaj Kszczotek
Młodszy Analityk
TMS Brokers